De omnibus dubitandum est. Tempora mutantur et nos mutamur in illis. Homo sum: humani nil a me alienum puto. Manifesta non eget probatione. Non scholae, sed vitae discimus. Non omnia possumus omnes. Nulla dies sine linea. Nil desperandum. Sapere aude. Nolite timere. Miser, qui numquam miser. Omne ignotum pro magnifico. Cura te ipsum. Si vis pacem para bellum. Concordia res parvae crescunt, discordia vel maximae dilabuntur. Vanitas vanitatum et omnia vanitas. Per scientiam ad salutem aegroti.
kaleką matematyką obliczamy swoją wartość (Emily Dickinson)
wtorek, 26 czerwca 2012
żagiel w łopocie
Pisałam niedawno, że nie będę oglądała olimpiady. Kłamałam. Kobieta zmienną jest. Chociaż... Czy ja na pewno jestem kobietą? Ronaldo mi się nie podoba.
Euro jeszcze tylko jutro, pojutrze i w niedzielę, będzie dziura. Rodzaj pustki. Zapewne w zwolnione miejsce wskoczą znowu książki. Ale na pewno wygospodaruję kącik na olimpiadę. Na bank żeglarstwo i Mateusz Kusznierewicz. Lubię człowieka, nie na zasadzie s13d, ale po prostu, fajny jest, miły, sympatyczny. Zrównoważony. I lubi swoją żonę :)
Węzłów robić nie będę, może komendy trochę dostosuję do codzienności, ale na pewno poszukam patentu mego żeglarskiego, zaginionego w przeprowadzkach, nieużywanego, uuu, albo jeszcze dłużej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz