.

De omnibus dubitandum est. Tempora mutantur et nos mutamur in illis. Homo sum: humani nil a me alienum puto. Manifesta non eget probatione. Non scholae, sed vitae discimus. Non omnia possumus omnes. Nulla dies sine linea. Nil desperandum. Sapere aude. Nolite timere. Miser, qui numquam miser. Omne ignotum pro magnifico. Cura te ipsum. Si vis pacem para bellum. Concordia res parvae crescunt, discordia vel maximae dilabuntur. Vanitas vanitatum et omnia vanitas. Per scientiam ad salutem aegroti.

kaleką matematyką obliczamy swoją wartość (Emily Dickinson)

czwartek, 19 lipca 2007

mody przychodzą, mody odchodzą ...



Czasem dziwne dość i nietypowe refleksje mnie opadają.... Tyle dziwności i totalnego bezsensu namnożone wszędzie, a wiele z tego to chwilowe mody wszelkiego rodzaju, dyktat gorszy od jakiejkolwiek władzy politycznej czy nawet religijnej.


Sięgając do starożytnych na przykład - chodzili sobie ludkowie w zwiewnych szatach i dobrze im było. Potem ktoś wymyślił peruki, ktoś inny krynoliny i gorsety... Itd. itp. ... Chwilowe, przejściowe, jednominutowe mody, które i tak przeminą wcześniej czy później. A biustonosze na przykład, taka niewygodna uprząż dla kobiet.. No właśnie, dlaczego tylko dla kobiet? Ciekawi mnie, jak poczuliby się panowie, gdyby moda nakazała im nagle nosić taką uprząż, podobnie jak kobietom, by, niezależnie od wieku i urodzonych oraz wykarmionych potomków móc nieustannie utrzymać swoje wypustki przednie w stanie nieustannego jędrnego sterczenia...... Oczywiście w wydaniu męskim chodzi mi o wypustkę pojedynczą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz