Na schodach świątyni
Widziałem wczoraj kobietę siedzącą między dwoma mężczyznami na marmurowych schodach świątyni.
Z jednej strony twarz jej była całkiem blada, z drugiej zarumieniona.
Khalil Gibran "Szaleniec"
kaleką matematyką obliczamy swoją wartość (Emily Dickinson)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz