De omnibus dubitandum est. Tempora mutantur et nos mutamur in illis. Homo sum: humani nil a me alienum puto. Manifesta non eget probatione. Non scholae, sed vitae discimus. Non omnia possumus omnes. Nulla dies sine linea. Nil desperandum. Sapere aude. Nolite timere. Miser, qui numquam miser. Omne ignotum pro magnifico. Cura te ipsum. Si vis pacem para bellum. Concordia res parvae crescunt, discordia vel maximae dilabuntur. Vanitas vanitatum et omnia vanitas. Per scientiam ad salutem aegroti.
kaleką matematyką obliczamy swoją wartość (Emily Dickinson)
piątek, 12 października 2007
dziwny ten świat
Cóż, jak zwykle ostatnio siedzę w Poznaniu, dobrze mi tu. Zastanawiam się, dlaczego mi tu dobrze. Trochę to wiem, trochę nie. Lepiej mi się tu oddycha, lepiej śpię, schudłam o tyle o ile chciałam, bez najmniejszych problemów :))) Nie boli mnie głowa, w ogóle. Spotykam miłych ludzi i generalnie jakby lepszym człowiekiem tu jestem.
Pracuję tu, nie siedzę na wywczasie. Pracuje mi się też o całe niebo lepiej. Tak dziwnie to trochę i tajemniczo wygląda....
Przeczytałam w części książkę The Power of Now. I tak właśnie żyję, chwilą, tym co akurat jest.
Potęga teraźniejszości.
Wszystkim mającym gorszy dzień, gorszy tydzień, miesiąc, chwilę, Piterowi zwłaszcza, pogody, zebrania się w kupę lub w garść, co kto woli. Tak jak jest jest dobrze. Podobno.
Potęga teraźniejszości.
Pozdrawiam.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz