.

De omnibus dubitandum est. Tempora mutantur et nos mutamur in illis. Homo sum: humani nil a me alienum puto. Manifesta non eget probatione. Non scholae, sed vitae discimus. Non omnia possumus omnes. Nulla dies sine linea. Nil desperandum. Sapere aude. Nolite timere. Miser, qui numquam miser. Omne ignotum pro magnifico. Cura te ipsum. Si vis pacem para bellum. Concordia res parvae crescunt, discordia vel maximae dilabuntur. Vanitas vanitatum et omnia vanitas. Per scientiam ad salutem aegroti.

kaleką matematyką obliczamy swoją wartość (Emily Dickinson)

niedziela, 17 października 2010

joik


Mała wstawka, powiedzmy, fińska, pomiędzy dźwiękami fortepianu.

Rano czytałam dodatki do norweskiej powieści, jeszcze nie napoczętej, traktującej zdaje się, o Saamach nazywanych powszechnie Lapończykami. Omówienia dotyczyły między innymi joików, czegoś w rodzaju pieśni, a właściwie bardziej przyśpiewek, zaliczanych do tak zwanej literatury oralnej. Troszkę się zdziwiłam, kiedy włączyłam sobie radiową Dwójkę i usłyszałam, że właśnie o joikach mówią. Co więcej, wysłuchałam kilka :)

Nie ma przypadków, słowo daję. 

Staram się nie przepisywać tu książek, ale nie mogę oprzeć się obszernemu cytatowi dotyczącemu joików właśnie: 

„Joik (saam. juoigat – śpiewać joik, joikować), zwany też na niektórych obszarach luohti, jest formą muzyczno-poetycką sięgającą korzeniami do saamskiej kultury przedchrześcijańskiej. Joikuje się kogoś lub coś, nie zaś o kimś lub o czymś. Joik jest sposobem pamiętania tych, co odeszli, za jego pomocą można przybliżyć krajobraz, osobę lub zwierzę. Melodia w joikach jest stosunkowo prosta, komponowana w skali pięciotonowej, a strofa melodyczna podlega rytmicznym przekształceniom przy kolejnych powtórzeniach.

Tekst w joiku, zwany w dialekcie północnosaamskim dajahus (saam. daddjat – powiedzieć), jest często krótki, a joikujący może go dowolnie wypełnić onomatopejami. Joik może też mieć charakter epicki. Poza tym nie w każdym rejonie Sápmi (Laponii) joiki mają tekst. Obrazy w joiku można kreślić samą melodią.

Joiki osobiste, portretujące, konstytuowały tożsamość Saama. Podkreślały indywidualne cechy osoby joikowanej, określając przy tym jej miejsce w społeczności. Zdaniem badaczy z wykonywaniem joików – również epickich – wiązała się sytuacja podwójnej komunikacji. Słowa joików niosły zarówno proste przesłanie, dostępne dla wszystkich znających jako tako język saamski, jak i przesłanie skierowane do wąskiej grupy wtajemniczonych, znających odpowiedni kod kulturowy. Tym tajemnym przesłaniem mógł być czyjś intymny portret lub krytyka narzuconej siłą władzy. Tym samym joik zarówno potwierdzał przynależność do grupy, jak i wykluczał niewtajemniczonych".

Powyższy fragment pochodzi z przypisów Marii Sibińskiej (tłumaczki z norweskiego) do książki Hanne Orstavik „Pastor” („Presten”). 

Mini lekcja fińskiego:
gorzka czekolada – tumma suklaa
czekolada mleczna – maitosuklaata

(Pozostałość zakupów spożywczych w IKEA :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz