No nie można w tym kraju zacząć czytania serii od początku, chyba, że jest się poliglotą i to takim rozszerzonym. Marudzę i narzekam, ale z pewnością nie bez racji. No bo dlaczego serię dziesięciu powieści o Eriku Winterze zaczęto od przetłumaczenia części piątej, po jakimś czasie ukazały się trzy pierwsze, a wkrótce (koniec stycznia) ukaże się część czwarta, ale przecież nie pobiegnę do księgarni, muszę czekać na proces przetwórczy książki na produkt biblioteczny, a to potrwa :(
Początek cyklu, "Taniec z aniołem", poza nurtem głównego kryminalnego wątku, owionął mnie niczym podmuch pierwszego dnia lata. Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego, ale bardzo silnie na mnie zadziałał, jakąś taką poezją, ulotnością tego co pomiędzy słowami. Po prostu, Edwardson ciekawym oraz interesującym pisarzem jest i to nie tylko od kryminałów, ma potencjał. Może to z powodu miejsc akcji, Londynu i Małego Londynu czyli Göteborga, może z powodu klimatu muzycznego, głównie jazzowego, a może przyczyną była osoba głównego bohatera? Jag vet inte. Życzyłabym sobie w każdym razie jak najszybszego dostępu do całości serii i chyba jednak szybciej będzie nauczyć się tego szwedzkiego. A może i nie, skoro nadal chodzę na kurs fińskiego. To znaczy mam kontynuować chodzenie od lutego.
Åke Edwardson
"Taniec z aniołem"
(Dans med en ängel)
rok wydania: 1997
wydanie polskie: 2010
Åke Edwardson
"Taniec z aniołem"
(Dans med en ängel)
rok wydania: 1997
wydanie polskie: 2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz