.

De omnibus dubitandum est. Tempora mutantur et nos mutamur in illis. Homo sum: humani nil a me alienum puto. Manifesta non eget probatione. Non scholae, sed vitae discimus. Non omnia possumus omnes. Nulla dies sine linea. Nil desperandum. Sapere aude. Nolite timere. Miser, qui numquam miser. Omne ignotum pro magnifico. Cura te ipsum. Si vis pacem para bellum. Concordia res parvae crescunt, discordia vel maximae dilabuntur. Vanitas vanitatum et omnia vanitas. Per scientiam ad salutem aegroti.

kaleką matematyką obliczamy swoją wartość (Emily Dickinson)

czwartek, 15 maja 2014

"Sugar Man", (dokument) 2012



Polecano mi gorąco obejrzenie, tylko z grubsza mówiąc, o czym opowiada. Żeby nie czytać recenzji, i tak z kilku źródeł, z moim synem włącznie. Że o takim jednym nieznanym muzyku z dawnych czasów. Obejrzałam, to dokument! Dziwny, ale OK, historia ciekawa, warta poznania. Zdobywca Oscara w 2013 roku, także innych nagród filmowych. A teraz słucham płyty "Cold Fact" z 1970 roku. I rozmyślam o podanej wczoraj informacji o zejściu z tego świata reżysera Sugar Mana. Miał 36 lat. Zrobił tylko ten jeden film.

"Sugar Man"
(Searching for Sugar Man)
film dokumentalny
Szwecja, Wielka Brytania 2012

Scenariusz i reżyseria: Malik Bendjelloul
(14 września 1977 - 13 maja 2014)

3 komentarze:

  1. Mnie oprócz kapitalnej muzyki strasznie w tym filmie urzekła pozytywna energia Stephena "Sugar" Segermana, która przełożyła się a cały dokument. Zadziwia mnie jak człowiek cierpiący na depresję i popełniający koniec końców samobójstwo mógł zrealizować tak w gruncie rzeczy pozytywny film...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawy w dokumencie był mechanizm "rozpływania się" w niebycie całkiem sporych pieniędzy. Po co szukać jakieś robociarza, Meksykańca, pewnie narkomana i alkoholika, nieroszczeniowego, nieświadomego, skoro spokojnie można sobie zatrzymać należne mu tantiemy.

      Co do RPA, zdziwiłam się, widząc na filmie tylko białych, a to Afryka przecież. Wszyscy w RPA tacy wyluzowani, uśmiechnięci, nasłonecznieni, a przecież tam chyba cały czas nie jest za ciekawie?

      Malik Bendjelloul był dzieckiem dwóch kultur, może nie odnalazł się w tej sytuacji? Nic tak naprawdę nie wiemy o ludziach z czerwonych dywanów, mamy tylko takie mylne wrażenie, bo dziennikarze, fotoreporterzy i przypadkowi świadkowie montują ze złowionych fragmentów "życiorys" równoległy do rzeczywistego i dokonują na jego podstawie szczegółowej psychoanalizy danego człowieka.

      Koleżanka przypomniała mi Tony'ego Scotta, który dwa lata temu skoczył sobie na tamten świat z mostu zostawiając wśród żywych fantastycznych synów, dwunastoletnie bliźniaki. Do dziś jestem na niego o to zła, zupełnie nie mając pojęcia czy słusznie

      Usuń
    2. Depresja - choroba zaskakująca. Po prostu choroba, impuls nie do przełanania i nie ma cię...
      Cudowny i reżyser ze swoją determinacją i pomysłem na film, na bohatera. No i sam Sugarman. Jak on pięknie mówi po angielsku... Szok, że pracował na budowach... Widać, że jest estetą. Elegantem, trochę dandysem. Oryginałem. Odkąd zobaczyłam ten film i kupiłam sobie płytę, mogę jej słuchac bez końca - ale tylko w samochodzie. Bo to artysta drogi w końcu :)

      Usuń