Filmów o życiu studentów w Stanach powstało od groma i ciut ciut. Niespodziewanie natknęłam się na produkcję traktującą o życiu studenta europejskiego, rzecz dzieje się w Bristolu, Anglia. Brian Jackson (James McAvoy), już jako dziecko, pragnął wiedzieć wszystko, chciał znać odpowiedzi na wszystkie pytania. Wytyczył sobie cel w postaci prestiżowego uniwersytetu. W filmie do życia studenckiego wkracza w rytm Boys Don't Cry The Cure. Od razu ląduje na imprezie, gdzie poznaje aktywistkę Rebeccę (Rebecca Hall). Brian zgłasza się do grupy studentów biorących udział w popularnym brytyjskim quiz show University Challenge. Jego partnerami z teamu są Patrick (Benedict Cumberbatch), Lucy i śliczna Alice (Alice Eve). Brian przeżywa pierwsze porywy serca, rozterki, niepowodzenia, drobne i poważne błędy. A że chłopak zwyczajny, miły, sympatyczny, to budzi sympatię i mocno trzymamy za niego kciuki, zwłaszcza kiedy odpowiada na quizowe pytania.
W filmie sporo elementów komediowych, w których prym wiedzie zdecydowanie Benedict, przylizany prymus, samozwańczy przywódca, w obciachowym sweterku i marmurkowych dżinsach, obsesyjnie dokładny, pedantyczny, mający o sobie wysokie mniemanie.
W niewielkiej roli prowadzącego teleturniej Bambera Gascoigne lubiany i ceniony przeze mnie coraz bardziej Mark Gatiss.
Dużo w Starter for 10 muzyki z lat mojej młodości, między innymi The Cure, New Order, Yazoo, The Smiths, Tears for Fears, Bananarama.
Oryginalny tytuł filmu to tekst często padający w quizie University Challenge, jego polskie tłumaczenie - ni przypiął, ni przyłatał.
"Miłosna układanka"
(Starter for 10)
USA, Wielka Brytania 2006
Reżyseria: Tom Vaughan
Scenariusz: David Nicholls
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz