Forma: film bardzo dobrze zrealizowany, wciągający do spodu, oglądając zapomniałam, że to ujęcia, aktorska gra, że kamera, akcja, klaps. Szczytem wszystkiego było, że całkowicie zignorowałam Cumberbatcha (naprawdę!), przestałam zwracać na niego uwagę, wskoczyłam do filmu na całego, tak jakbym wyszła na ulicę. Oprócz ostatnich ujęć, kiedy Julian Assange przemawia, wtedy już całkowicie był znowu Benkiem C.
Treść: na pewno pokrywająca się z faktami, niewątpliwie, pytanie, w jakim stopniu i w których momentach. Julian Assange prosił Benedicta, by nie brał udziału w tym projekcie filmowym. Bezskutecznie.
Dylematy, wybory, ustępstwa, kompromisy, bezkompromisowość, dążenie do celu, geniusz, wady, cechy charakteru, wyczucie drugiego człowieka, brak wyczucia drugiego człowieka, manipulacja. Prawda. Wartościowanie. Prawda obiektywna. Prawda prawdziwa. Poświęcenie?
Zapytałam dwie zaprzyjaźnione osoby, dorosłe, wykształcone czy wiedzą co to WikiLeaks i kto to Julian Assange. Nie wiedziały.
The Fifth Estate
Belgia, USA, Wielka Brytania 2013
Reżyseria: Bill Condon
Scenariusz: Josh Singer
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz