Komedia, tylko dla pełnoletnich, obejrzana na VOD w ramach MyFrenchFilmFestival.com. Jakoś boków nie zrywałam. Kobiety wychudzone, połowa wyglądała jak Daniel Auteuil. Grały role niewiast samotnych, ciągle i natarczywie poszukujących, chaotycznych, rzucających się jak ryby w sieci albo punki w pogo. Wskakiwały facetom do łóżek na prawo i lewo. Obraz dość przykry i żałosny, choć z założenia miał być prawdopodobnie zabawny. Jakoś nie chce mi się śmiać z kobiecej głupoty i totalnego zagubienia. Duży plus filmu to dobór panów do ról męskich, choć mimo niewątpliwej urody pokazani zostali w większości w rolach zredukowanych do samców "zaliczających". Nie podobał mi się obraz Polski przedstawiony w Gazelach: prostaccy budowlańcy handlujący pokątnie polską wódką, zakąszający czystą ogórkiem i słuchający disco polo. Dobrze, że chociaż jeden z nich mówił po francusku.
Historia jest o dziewczynie, która ma dość swojego chłopaka i postanawia go porzucić chwilę po wspólnym nabyciu mieszkania na kredyt z trzydziestoletnią spłatą rat. Temat kredytu na mieszkanie też pewnie nie wyda się śmieszny nikomu, kto akurat takowy posiada, zwłaszcza w szwajcarskiej walucie.
Dziewczyna uderza wieczorami, wespół z innymi samotnymi paniami, w miasto, na podryw. Tuła się przy tym pomiędzy mieszkaniami siostry, rodziców, koleżanek i własnym świeżo nabytym remontowanym przez Janusza z Polski. Nie ma jakiegoś wyraźnie zarysowanego zakończenia, wątki się nie kończą, dobiegają jedynie do schodka, historia poza kadrem mogłaby toczyć się dalej...
Najdziwniejsze, że nie żałuję obejrzenia nic a nic, może z powodu tych francuskich przystojniaków ;)
"Gazele"
(Les Gazelles)
Francja 2013
Reżyseria: Mona Achache
Francja 2013
Reżyseria: Mona Achache
Scenariusz: Camille Chamoux, Cécile Sellam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz