De omnibus dubitandum est. Tempora mutantur et nos mutamur in illis. Homo sum: humani nil a me alienum puto. Manifesta non eget probatione. Non scholae, sed vitae discimus. Non omnia possumus omnes. Nulla dies sine linea. Nil desperandum. Sapere aude. Nolite timere. Miser, qui numquam miser. Omne ignotum pro magnifico. Cura te ipsum. Si vis pacem para bellum. Concordia res parvae crescunt, discordia vel maximae dilabuntur. Vanitas vanitatum et omnia vanitas. Per scientiam ad salutem aegroti.
kaleką matematyką obliczamy swoją wartość (Emily Dickinson)
poniedziałek, 26 października 2009
odliczanie
"Dragan Armanski miał pięćdziesiąt sześć lat i pochodził z Chorwacji. Jego ojciec był ormiańskim Żydem z Białorusi. Matka - bośniacką muzułmanką o greckich korzeniach. (...) Urząd Migracyjny zarejestrował go, co osobliwe, jako Serba. Jego paszport zdradzał, że jest obywatelem szwedzkim. (...) Nazywano go często Arabem, mimo że nie miał najmniejszej domieszki arabskiej krwi. (...) Od dwudziestu lat był związany z Finką o imieniu Ritva."
Zaraz lecę do księgarni jakiejś po Zamek.. Larssona, trzeci i ostatni tom cyklu Millennium. Może zdążę jeszcze przeczytać przed wyjazdem w obce kraje.
Obejrzałam wczoraj pół Transylwanii, muszę ten film jeszcze raz koniecznie zobaczyć w całości i POSŁUCHAĆ, muzyka zaskakująco rewelacyjna, sceny we mgle nierzeczywiste, takie jakie lubię najbardziej w filmach. Panna zadziorna, humor specyficzny. To jest to!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz