wtorek, 12 lipca 2016

wyścig uliczny + deszczyczek


Na mieście kolarze, Tour de Pologne, dawniej Wyścig Pokoju. Kolejny pierwszy mój raz. Widziałam, jak przejeżdża peleton, cztery razy z bliska. Część ulic w centrum wyłączona z ruchu, akurat tam, gdzie spraw kilka do załatwienia, w tym trzy biblioteki do odwiedzenia. Korki, jazda szarpana, do tego deszczyczek. Tak sobie szłam z konieczności od miejsca do miejsca i załatwiałam te moje sprawy i co chwilę mijali mnie kolarze, a to sznureczek, a to w gromadkę zbici, a za nimi, jak pawi ogon, serwisanci kolorowi. No może jak ogon komety bardziej. W każdym razie ślicznie, ucieszyłam się jak dziecko a przy uchu Ukasz, akurat zadzwonił i miał relację szybszą niż za pośrednictwem mediów.

Wimbledon skończony, Euro skończone a dziś Legia w Bośni w Mostarze zremisowała 1:1 w drodze do Ligi Mistrzów. Wiedziałam że ci fuksiarze z trzeciego miejsca Portugalczycy pokonają Francję, aż mi się nie chciało oglądać i zbojkotowałam meczyk, tylko na końcówkę luknęłam. To jak zapalenie wirusowe to Euro, zespół odstawienia dokucza, z rozpędu człowiek by oglądał i oglądał wieczorkami do poduszki. A tak co, znowu ta po-li-ty-ka jak dementor krążąca nad głową. A może jednak książka? Mam fajną fińską w tłumaczeniu Sebastiana Musielaka, można boki zrywać, co dziwne, bo jej tłem wojna na Bałkanach.

2 komentarze:

  1. Nowy Sącz gości Tour de Pologne już drugi rok :) W tym roku przez dwa dni i podobnie jak poprzednio, przejeżdżali przez moją ulicę... Całe popołudnie na balkonie siedziałem :) Przez cały rok nie jest tam tak cicho, jak wtedy kiedy kolaże przejeżdżali :D

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie lubię oglądać wyścigów w tv, tak na żywo uwielbiam, jakaś wielka energia z zawodnikami i ich ekipami, i wokół nich przemyka, prawie jak ... kometa ;) Mamy fajne wspólne doświadczenie :)
      Obyś jakoś dotarł na ŚDM! Trzymam za Ciebie kciuki, co do poszczególnych spraw i w całokształcie.

      Usuń