wtorek, 10 grudnia 2013
"W strasznych mieszkaniach strasznie mieszkają straszni mieszczanie"
"Od rana bełkot. Bełkocą, bredzą,
Że deszcz, że drogo, że to, że tamto,
Trochę pochodzą, trochę posiedzą,
I wszystko widmo. I wszystko fantom."
"I oto idą, zapięci szczelnie,
Patrzą na prawo, patrzą na lewo.
A patrząc - widzą wszystko o d d z i e l n i e :
Że dom... że Stasiek... że koń... że drzewo...
Jak ciasto biorą gazety w palce
I żują, żują na papkę pulchną,
Aż papierowym wzdęte zakalcem,
Wypchane głowy grubo im puchną.
I znowu mówią: że Ford... że kino...
Że Bóg... że Rosja... radio, sport, wojna...
Warstwami rośnie brednia potworna
I w dżungli zdarzeń widmami płyną."
Fragmenty wiersza "Mieszkańcy" Juliana Tuwima.
Czyli "wszystko płynie", a nic się nie zmieniło,,,
OdpowiedzUsuńMoże to geny albo, po prostu, taka ludzka natura.
UsuńWyborny! W najbliższych dniach pozwolę sobie 'pożyczyć'. Od Tuwima i od Ciebie rzecz jasna :D
OdpowiedzUsuńAleż proszę bardzo, pamiętaj tylko, że wiersz ma 9 zwrotek, ja "przycięłam" na użytek osobisty. Tuwim chyba też się ucieszy, że jego twórczość hula po blogach.
Usuń