czwartek, 2 maja 2013

mały zachwyt nad światem

Przekaz rodzinny głosi, że ledwo odrośniętym od ziemi dziecięciem będąc wygłosiłam pewnego poranka stojąc przy oknie w uśpionym jeszcze domu, pierwszy zachwyt nad światem. Mama akurat przebudziła się i usłyszała moją małą, ledwo wyartykułowaną, przy niewysokich jeszcze umiejętnościach wysławiania, przemowę.

Mała xbw  powoli, dostojnie, z powagą, zachwyconą intonacją dziecięcym głosikiem rzekła:
 

słoneczko feci
ptaszki piewają
kogucik pieje
 
Bozie fenty

2 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Sylabo, dzieci potrafią :) Tylko potem świat ich temperuje w kołki, na szczęście, nie wszystkich!

      Usuń