niedziela, 10 sierpnia 2008

tupnięcie olbrzyma


Olbrzym sobie tupnął, a że stopa duża, a tupnięcie gniewne i gwałtowne było, na chybił trafił, to i krew przypadkowych "istot mniejszych" się polała. Powiało wojenną grozą. Olbrzymy to nie ludzie, olbrzymy są dzikie, mogą być straszne. Olbrzymy lubią zrobić małą demonstrację siły, żeby się z nimi liczono. Kiedy widzą wokół siebie przestraszone twarze, łagodnieją zadowolone. Chcą by się ich bano i by się z nimi liczono. I nie da się zastosować taktyki wilka i zająca, bo z której strony by nie patrzeć olbrzym może i ma po zęby paszczę uzbrojoną, to jednak głupkowatym wilkiem, którego małym sprytnym fortelem można pokonać - nie jest... No i wot.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz