tag:blogger.com,1999:blog-8762906735234432788.post2377581878847465122..comments2023-03-22T09:31:35.854+01:00Comments on A jeśli lepiej być nie może?: odłączanie sysytemówxbwhttp://www.blogger.com/profile/10199683890347807847noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-8762906735234432788.post-47416089174237120852013-03-17T09:12:00.261+01:002013-03-17T09:12:00.261+01:00TG 16 kwietnia 2012 16:56
A ja bym podpisała, ech...TG 16 kwietnia 2012 16:56<br /><br />A ja bym podpisała, ech w każdej chwili, taki pakt z diabłem<br />oczywiście diabłem na poziomie, skrzyżowaniem Jonasa z Lisztem<br />takim w czarnym fraku z czerwonym goździkiem w butonierce.<br />Ale nie ma tak dobrze, ostatnio czytałam, że nawet limbo skasowali.<br />Tylko nie bardzo zrozumiałam, czy nigdy go nie było, czy dopiero teraz przestali tam przyjmować.Smutno.<br /><br /><br />xbw7 17 kwietnia 2012 10:22<br /><br />Forma współczesna paktu z diabłem to chirurg plastyczny ale za to tez pięknie dziękuję.<br /><br /><br />Anonimowy 16 kwietnia 2012 17:02<br /><br />Co to limbo?<br />xbw<br /><br /><br />TG 16 kwietnia 2012 20:28<br /><br />właściwie limbus, taki czyściec dla niemowląt,które nie zgrzeszyły,bo niemowleta raczej nie grzeszą, ale do nieba nie mogą się dostać bo są nieochrzczone.Czasy się zmieniają.<br /><br /><br />xbw7 17 kwietnia 2012 10:23<br /><br />Istnieje czy nie, ale brzmi okropnie, brrr.xbwhttps://www.blogger.com/profile/10199683890347807847noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8762906735234432788.post-60354675018749053762013-03-17T09:10:56.802+01:002013-03-17T09:10:56.802+01:00ania mama t. 14 kwietnia 2012 17:42
kochana - lat...ania mama t. 14 kwietnia 2012 17:42<br /><br />kochana - lato idzie - bedzie dobrze !!! - tak jak pendragon juz powyzej napisal i pewnie gdybys byla bohaterka ksiazki jakiejstam , usiadlabys sobie z wodka na jakims pomoscie i zrobiloby sie tobie lepiej!!<br />tego ci kochana z calego serca zycze!<br />musi sie rozjasnic w koncu, no! czary mary hokus pokus ...!!!<br />i co , dziala ? :-D<br />u mnie na blogu doszlo tylko , ze komentarze znikaja :-(<br />nie wiem kiedy ten onet naprawia , bardzo nie chcialo by mi sie przenosic gdzie indziej<br />buziaki<br /><br /><br />xbw7 16 kwietnia 2012 14:02<br /><br />Ja się wkurzyłam i się przeniosłam, życie za krótkie, żeby je tracić wespół z nerwami na próby, nieskuteczne i czaszżerające na potęgę, wejścia na onietowego bloga.<br /><br />Aniu, mnie dobrze, nie musi robić się lepiej. Ale powiedz to rzeczywistości wokół mnie. To rzeczywistość pęka i wymięka z zetknięciu z tak nietypową osobą jak ja :).<br /><br />Nie ma nigdzie napisane, że musi się rozjaśnić. Niektórym się nie rozjaśnia nigdy, pytanie czy ja do takich należę czy nie. Ale to się dopiero okaże.<br /><br /><br />ania mama t. 16 kwietnia 2012 14:05<br /><br />ej ty klapouchy:-)))) lubie cie :-)<br />ps.onet sie juz troche naprawil<br /><br /><br />xbw7 16 kwietnia 2012 14:15<br /><br />Trochę mnie nie zadowala, wczoraj kliknęłam 10 razy a za jedenastym stara śpiewka i osiołkowy upór. Żeby tak wojować bez powodu, przecież ja nie mam nieograniczonej ilości wolnego czasu. Wypinają tyłek ale całować nie będę. FOCH.<br /><br />Aniu. Ja też Cię lubię :)))<br /><br />Ale dlaczego kłapouchy? :) Ostatnio byłam jakimś barankiem z bajki dla dzieci, ale nie pamiętam tytułu i imienia.<br /><br /><br />Anonimowy 16 kwietnia 2012 16:42<br /><br />Już wiem, chodziło o Baranka Shaun, Shaun The Sheep, chyba chodziło o to, że często mówię NIEEE!!!! :)))<br />xbw<br /><br /><br />ania mama t. 16 kwietnia 2012 17:47<br /><br />schaun tez dobry:-) , ale klapouchy lepszy :-)))<br />pozdrawiam - zastanawialam sie , nad tym ,zeby sie na blogspot przeniesc, ale jakos a) przebrnac przez niego nie moge b) chcialabym w takim wypadku przeniesc calego mojego onetowskiego bloga a nie wiem jak , c) boje sie , ze w nowym miejscu tylka nie zagrzeje i nie bedzie juz chcialo mi sie juz pisac:-( wiec d) pomecze jeszcze troszke pnet ;-)<br /><br /><br />xbw7 16 kwietnia 2012 19:54<br /><br />Chyba onet pomęczy Ciebie...<br />Spróbuj przynajmniej, tu jest ok :)xbwhttps://www.blogger.com/profile/10199683890347807847noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8762906735234432788.post-63635997502728670822013-03-17T09:09:46.376+01:002013-03-17T09:09:46.376+01:0017 komentarzy:
pendragon 14 kwietnia 2012 08:29
...17 komentarzy:<br /><br />pendragon 14 kwietnia 2012 08:29<br /><br />Wiem, ze nie pijesz, ale mogłabyś wyjątkowo sobie kupić wódkę i wychylić jednego wznosząc irlandzki toast "Aby drzewa, z których będą zrobione nasze trumny rosły jak najdłużej". Nie daj się!<br /><br /><br />xbw7 16 kwietnia 2012 13:56<br /><br />Nie!!! Nie kupię ani nie wypiję żadnej wódki! :) Nie rozumiem, znowu mam inaczej niż reszta, mnie nie ciągnie i już, nie chce mi się, nie mam ochoty. Nie lubię. <br /><br />Tak się złożyło, że dopiero co poznałam koszty pogrzebu, trumny itp. itd. I chcę żeby mnie wrzucono do ogniska :) Żeby umrzeć, trzeba być zamożnym, biednego nie stać.<br /><br />A w ogóle to post nie jest protestem ani lamentem, jest najzwyklejszym stwierdzeniem faktu bez zabarwienia emocjonalnego i cieszę się, że widzę i wiem, że jestem świadoma.<br /><br /><br />xbw7 17 kwietnia 2012 10:25<br /><br />Ale jeśli już to z czubka sosny długowiecznej albo sekwoi dopiero co zasadzonej, kiedy osiągnie wiek sędziwy, poproszę :)<br /><br /><br />pendragon 18 kwietnia 2012 00:48<br /><br />Nie namawiam Cię do picia, tylko do pozytywnego toastu i do optymizmu na resztę życia, które jak mniemam jeszcze Ci nie uciekło.<br /><br /><br />xbw7 18 kwietnia 2012 09:29<br /><br />Optymizmu ci u mnie dostatek ale i Twoje namowy przyjmuję, będzie nadmiar, to się podzielę.<br /><br />Toasty to dla mnie dziwny zwyczaj, nie przyswajam, może dlatego, że wznoszony alkoholem właśnie. Pić w jakiejś intencji? Śmieszne :) Dla mnie to jak scenka z kabaretu, autentycznie.<br />xbwhttps://www.blogger.com/profile/10199683890347807847noreply@blogger.com